U nas z samego rana Mikołaj już był :)
Niestety został pozbawiony głowy :)
smakował :D
A jak tam u was?? Obchodzicie mikołajki?? Co na nie kupujecie??
U mnie w domu zawsze tradycją było że na mikołajki dostawało się jakiś drobiazg albo słodycze do buta. Teraz ludzie robią z tego prawie drugie święta...
P.S.
Zaraz ktoś mi pewnie napisze że dziecko za małe na czekoladę... a niech się dzieciak raz w roku pocieszy :)
moja córcia również dostała do buta czekoladowego mikołaja oraz misia :)
OdpowiedzUsuńraz na jakiś czas słodkie nie zaszkodzi ;)
uśmiech mówi sam za siebie :D lion % szczęścia:)
OdpowiedzUsuń