czwartek, 16 stycznia 2014

Rzecz o fotelikach

Dziś poruszę bardzo ważny dla mnie temat a mianowicie temat fotelików samochodowych. Byłam w ciężkim szoku gdy na jednej z grup na FB matki przekrzykiwały się zachwytami nad fotelami za 100 czy 150zl.
Powiedzcie mi ludzie jak można z własnej nieprzymuszonej woli wsadzić swoje własne najukochańsze dziecko do styropianu powleczonego materiałem i liczyć że wypadku nie będzie?!
Ja do takiego fotela nie wsadziła bym nawet własnego psa.
Padały różne argumenty, min. to że w fotelu za 100zl dziecko tez długo pojeździ. Długo? Obawiam się że do pierwszego wypadku bo potem może już nie pojechać nigdzie.
Gdyby nie było mnie stać na kupno lepszego fotela (nie mówię tu że dobre foteliki to te za 1000zł) odkładała bym na niego nawet kilka miesięcy. Poza tym my za pieniądze uzbierane z chrzcin fotelik kupiliśmy.
Mówi się że tanie fotele mają atest. Muszą mieć bo inaczej nie były by dopuszczone do sprzedaży. Ale co to za atest?? To śmiech na sali.
W sumie nawet najlepszy fotel nie spełni swojego zadania jeśli dziecko nie będzie w nim dobrze przypięte. A prawie 90% rodziców źle przypina dzieciaki w fotelach tłumacząc się że przecież dzieciaka nie uduszą. Zasada jest prosta. Jeśli możemy uszczypnąć pas 2 palcami jest on za słabo ściśnięty. Im mocniej kochasz swoje dziecko tym mocniej ściskaj pasy. Uwierzcie dziecku wcale nie będzie niewygodnie.
Jestem w szoku że zamiast na życie i bezpieczeństwo własnych dzieci ludzie patrzą jak tu przyoszczędzić. Dziecko nie umrze bez kolejnego body, pięknego pajaca czy cudownej sukienki. Umrze za to w złym styropianowym fotelu.
Jeśli nie mamy pieniędzy kupmy fotel używany ale TYLKO z pewnego źródła. Bo kupując od pani X czy pana Y nie mamy pewności że nie brał udziału w żadnej kolizji.
Aha była bym zapomniała. Jest takie coś jak data użyteczności foteli (nie wszyscy o tym wiedzą) na naklejce na fotelu. Poczytajmy.


7 komentarzy:

  1. Bardzo ważny i przydatny post :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram:)
    ja uważam ze jak kogoś stać na samochód to na foteliku nie powinno się oszczędzać tym bardziej ze już za 400-600zł są dobre a życie naszych dzieci jest BEZCENNE:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ważne:) i użyteczne wiadomości:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry fotelik to nie ten z określonego pułapu cenowego ale ten z minimum 3 gwiazdkami w NIEZALEŻNYCH testach. Dlatego warto przeczytać i sprawdzić wyniki, ale dla danego modelu a nie firmy. Wszyscy krzyczą o Maxi Cosi - super firma ale niektóre modele też ma kiepskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. Trzeba patrzeć na te ****

      Usuń
  5. czasami brak wiedzy powoduje, że ludzie kierują się ceną, a nie bezpieczeństwem dziecka. Czasami powód jest prozaiczny-ograniczone finanse. Post przydatny szczególnie dla tych, którzy stoją przed wyborem.

    http://www.alelarmo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Tobą w 100%. Ludzie kupują swoim pociechom drogie, wypasione wózki, super ciuchy, a bagatelizuja kwestię najważniejszą, czyli bezpieczeństwo!!! Pozdrawiamy i przy okazji zapraszamy do nas- dzisiaj konkurs czytelniczy. http://dominiquelullaby.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń